Czym są asfalteny?
Obecnym trendem w przemyśle petrochemicznym jest zwiększający się popyt na lekkie produkty naftowe. Aby sprostać zapotrzebowaniu rynkowemu, rafinerie przekształcają część swoich olejów resztkowych w lekkie frakcje. W wyniku tego przetwarzania współcześnie produkuje się ciężkie paliwa które zwierają większą ilość siarki, wanadu i asfaltenów.
Uważa się, że asfalteny są częścią najbardziej resztkową tzw."z dna beczki". Stanowią nielotną, ciężką, wysokocząsteczkową frakcję ropy naftowej. Dodatkowo, oceniając ich klasę rozpuszczalności według standardowych metod, są one nierozpuszczalne w heptanie (ASTM D3279 lub IP 143). W konsekwencji pozostają one w paliwie w formie stałej. Chociaż ich dokładna struktura cząsteczkowa jest trudna do określenia, hipotetycznie przyjmuje się, że asfalteny składają się z zagęszczonych wielordzeniowych aromatycznych pierścieni mających w sobie alkilowe łańcuchy boczne (Zob Rys.1 – hipotetyczna struktura asfaltenu).
Zagęszczone (skondensowane) pierścienie aromatyczne istnieją w formie płaskiego arkusza , który nie jest jednorodny (Zob Rys. 2). W paliwie asfaltenowe arkusze pozostają rozproszone. Jednakże w sytuacji gdy jest ograniczona ilość płynu, wykazują tendencję wzajemnego przyciągania się, co w rezultacie prowadzi do tworzenia się aglomeratów. Struktura aglomeratów jest podobna do struktury książki: zbity stos cienkich arkuszy (Zob Rys. 3).
Dlaczego asfalteny stwarzają problemy w kotłach?
Asfalteny istnieją w paliwie w stanie rozproszonym i utrzymywane są w tym stanie dzięki żywicom. Maja 3 cechy, które powodują problemy w procesie spalania:
- stanowią największą aromatyczną frakcję w ropie naftowej a także są składnikiem o największym ciężarze cząsteczkowym
- nie maja określonego punktu topnienia i dlatego pozostają w formie stałej mając tym samym wpływ na ilość pozostałości węglowych w gazach wylotowych
- zbrylają się formując struktury podobne do książki
Paliwo płynne nie spala się stanie płynnym lecz w stanie gazowym. Aby spalić paliwo płynne koniecznym jest rozpylenie paliwa do stanu mgiełki składającej się z bardzo małych kropel. W czasie gdy te małe krople przesuwają się do strefy płomienia, temperatura gwałtownie wzrasta, w rezultacie czego lekkie frakcje kropel ulegają odparowaniu. Asfalteny w formie stałej, które tworzą ciężkie frakcje kropel, łączą (aglomerują) się w zbite, podobne do książki struktury w czasie spalania części lotnych (Zob Rys. 3 i Rys. 4).
Te duże, podobne do książki, stałe formy węglowodorów bardzo trudno się spalają ponieważ ich spalanie musi zachodzić w fazie stałej. Mechanizm dzięki któremu zachodzi spalanie w fazie stałej to mechanizm dyfuzji tlenowej poprzez pory struktury stałej. Dyfuzja w stałej strukturze jest ogólnie mówiąc procesem powolnym i tym samym ograniczona jest prędkość całkowitego spalania. Dodatkowo, ponieważ czas całkowitego spalania stałej struktury jest proporcjonalny do kwadratu jej średnicy, aglomeracja stałych form asfaltenów stwarza większą trudność w ich spalaniu gdyż znacząco wzrasta czas wypalenia. Typowy czas pobytu takiej formy w strefie płomienia to 0,1 sek. i jest to niewystarczający czas aby nastąpiło pełne spalanie. Tworzą się wówczas nie spalone pozostałości węglowe, które zazwyczaj stanowią od 40% do 80% emisji wszystkich cząstek zawieszonych w gazach emisyjnych.
1. Redukcja wydajności wymiany ciepłaNiektóre z tych cząstek osadzą się w kotle tworząc izolacyjna powłokę na rurach, zmniejszając tym samym wydajność wymiany ciepła. W rezultacie nastąpi zmniejszenie wydajności operacyjnej kotła (Zob Rys. 5 – wydajność wymiany ciepła w czasie) ponieważ temperatura wylotowa spalin będzie stopniowo wzrastać w czasie.
2. Korozja wysokotemperaturowa
Nie spalone pozostałości węglowe działają również jako nośnik dla cząstek niepalnych takich jak wanad. Transportowane w spalinach, niektóre z tych cząstek osiądą na rurach przegrzewacza pary. Środowisko w okolicy przegrzewacza jest bardzo utleniające (oksydacyjne) z powodu wysokich temperatur i szczątkowej obecności tlenu.
W tym środowisku węglowodór zawarty w osadzonych resztkach powoli będzie się utleniał do formy gazowej CO2 i H2O, które to formy zostaną usunięte wraz ze spalinami. Równocześnie jednak wanad będzie się utleniał do trójtlenku wanadu (V2O3), który jest popiołem w formie stałej z temperaturą topnienia 1970 °C. Powoli trójtlenek wanadu (V2O3) będzie dalej utleniał się do czterotlenku wanadu (V2O4) z temperaturą topnienia 1967 °C a następnie do pięciotlenku wanadu (V2O5) z temperaturą topnienia w zakresie od 550 °C do 700 °C w obecności tlenków sodu (Zob Rys. 6 – oksydacja pozostałości na rurze przegrzewacza). Jeżeli temperatura spalin jest większa niż temperatura topnienia tego popiołu, osad zostanie stopiony i pokryje rury przegrzewacza. To ta właśnie stopiona forma osadzonego popiołu jest głównie odpowiedzialna za korozję wysokotemperaturową wewnątrz kotłów.
3. Korozja niskotemperaturowa
Dodatkowo, ograniczając wydajność wymiany ciepła i powodując częstą obsługę, nie spalone pozostałości węglowe osadzające się w podgrzewaczach powietrza będą działać jak węglowy filtr-nośnik absorbując tlenki siarki ze spalin. Kiedy temperatura ściany podgrzewacza powietrza spadnie poniżej punktu rosy, para wodna (H2O) skropli się na powierzchniach ściany i zareaguje z trójtlenkiem siarki (SO3) obecnym w osadzie resztkowym. Powstanie wówczas kwas siarkowy (H2SO4) będący ostatecznie przyczyną korozji niskotemperaturowej.
4. Zarastanie kominaOstatecznie te nie spalone pozostałości węglowe są przenoszone przez komin tworząc widoczny czarny pióropusz dymu. Stwierdzono, że z powodu ich w ysokiego współczynnika pochłaniania lekkich cząstek, nie spalone cząstki węglowe mogą się skutecznie przyczyniać aż do 75% zarastania komina.